W ubiegłym tygodniu kulinarny wtorek mi umknął za sprawą szkolnej wycieczki na farmę.
Wpis z tego dnia jeszcze w przygotowaniu, a tymczasem pora przywołać się do porządku i zamieścić kolejny przepis na coś pysznego.
Tym razem będzie to makaron podany z łososiem w sosie śmietanowym z kaparami. Jest to przepyszna propozycja na szybki obiad.
Tym razem będzie to makaron podany z łososiem w sosie śmietanowym z kaparami. Jest to przepyszna propozycja na szybki obiad.
Przepis pochodzi z książki "Pyszne 25" Anny Starmach.
Książka ta, to zbiór siedemdziesięciu dań. Przygotowanie każdego z nich nie powinno zabrać nam więcej niż 25 minut.
Książka ta, to zbiór siedemdziesięciu dań. Przygotowanie każdego z nich nie powinno zabrać nam więcej niż 25 minut.
Makaron z łososiem
Składniki:
400g makaronu
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
100 g wędzonego łososia
150 g filetu ze świeżego łososia bez skóry
250 ml śmietanki 30%
50 g kaparów
1 łyżka oliwy
pieprz
Wykonanie:
Makaron ugotować al dente (autorka książki sugeruje podanie makaronu typu spagetti, ja wybrałam kolorowe świderki).
Wędzonego łososia pokroić w paseczki, a świeżego w kostkę.
Makaron ugotować al dente (autorka książki sugeruje podanie makaronu typu spagetti, ja wybrałam kolorowe świderki).
Wędzonego łososia pokroić w paseczki, a świeżego w kostkę.
Drobno posiekaną cebulę i czosnek należy zeszklić z oliwą na patelni. Następnie dodajemy oba rodzaje łososia. Po minucie należy dodać śmietankę i zmniejszyć ogień. Całość gotować jeszcze ok. 3 minut. Na koniec do sosu dodajemy posiekane kapary i doprawiamy.
Z podanych składników powinniśmy otrzymać cztery porcje.
Koniecznie nie zapomnijcie o fakcie, że wędzony łosoś i kapary są stosunkowo słone. Łatwo tu o przesolenie potrawy. Należę do osób dla których sól mogłaby nie istnieć. Po tej potrawie długo nie mogłam ugasić pragnienia. Nie zmienia to faktu że bardzo chętnie będe do niej wracać.
Z podanych składników powinniśmy otrzymać cztery porcje.
Koniecznie nie zapomnijcie o fakcie, że wędzony łosoś i kapary są stosunkowo słone. Łatwo tu o przesolenie potrawy. Należę do osób dla których sól mogłaby nie istnieć. Po tej potrawie długo nie mogłam ugasić pragnienia. Nie zmienia to faktu że bardzo chętnie będe do niej wracać.
Świetne danie! Chętnie kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie!:)
UsuńBardzo lubię potrawy z wędzonym łososiem, więc pewnie i tę wypróbuję! :))
OdpowiedzUsuńPa
Lososia wedzonego uwielbiam, i nie wiem dlaczego jeszcze nie wyprobowalam go z makaronem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dzieki za przepis
Ewuś, Atenko! Koniecznie dajcie znać czy Wam takie zestawienie smakowało:)
UsuńMuszę koniecznie spróbować.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jestem już po obiedzie, bo musiałbym ścierać klawiaturę ;-)
Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Miam, ależ mi narobiłaś ochoty, bo łososia uwielbiam i mogę jeść zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuń