To był długo wyczekiwany przez fanów Islanders mecz.
Ulubiona drużyna mojego męża po raz pierwszy starła się towarzysko na nowym stadionie z drużyną Devils z New Jersey.
Jak się domyślacie - nie mogło nas tam zabraknąć!
Było to dla naszej rodzinki niezapomniane przeżycie także dlatego, iż był to pierwszy mecz na żywo mojego synka!
Przestronną halę w Barclays Center oddano do użytku już ok rok temu. Islander będą dzielić ją z drużyną koszykówki Brooklyn Nets od sezonu 2015/16.
Hala robi ogromne wrażenie. Przyjazna i uśmiechnięta obsługa oraz łatwe oznaczenia sektorów pozwoliły szybko zlokalizować nasze miejsca. Byliśmy mile zaskoczeni przestrzenią jaką goście mają do dyspozycji. Wygodne fotele z uchwytem na napoje spodobały się nie tylko nam.
Stadion posiada nowoczesne nagłośnienie, jeden z większych tego typu wyświetlaczy na świecie,
A tu już drużyna gości podczas rozgrzewki...
oraz Islanders na kilka minut przed meczem.
W przerwach pomiędzy tercjami swoje umiejętności prezentował "narybek" przyszłych graczy NHL.
I już po meczu. Drżącą ręką z emocji - zatem troche niewyraźnie - wynik meczu 0:3 ...
Ale jak to mawiają (nie tylko) wierni kibice:
"czasem trzeba przegrac bitwę, aby wygrać wojnę"!
wow, ale hala robi wrażenie :) I wspaniale pomyślana architektonicznie. Ajć, ileż tam detali :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wirtualną wędrówkę i atmosferę meczu :)
Jejjj! Już sama hala robi wrażenie a co dopiero mecz! Świetne zdjęcia jak zwykle i jak zwykle zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNie ma co zazdroscic;) Trzeba przyjechac I pozwiedzac;)
OdpowiedzUsuń